Rywalizacja

Hej, bez niepotrzebnych wstępów przejdę od razu do rzeczy.
Jak wszyscy wiemy, połowa z nas dostanie stypendium unijne w wysokości 1000zł. Decyduje średnia o którą wszyscy teraz tak usilnie walczą. Zrobiła się nie miła atmosfera na roku. Niemalże po trupach za ocenę.
Dziewczyną które egzekwowały kłótnią swoje oceny z dr. S.Dołęgowską musimy podziękować, ponieważ pani dr. powiedziała, że następnym razem nie będzie zwolnień z egzaminów (a przypominam, że mamy z nią zajęcia w przyszłym semestrze z geochemii).
Osobą które również mają wielkie pretensje do prof. W.Preżdo, że ich oceny były 4,5 a nie 5 proponuję nauczyć się nazw, wzorów i działania tych przeróżnych substancji, wykazać się wiedzą i odpowiedzieć z tego materiału i mieć tą ocenę zasłużenie, a nie wyzywać stojąc pod jego gabinetem. Dzięki wam osoby zdające egzamin dziś nie miały lekko. Jestem pewien, że nikt nie opanował tego materiału nawet na 4, powinniśmy być więc wdzięczni za to co zrobił profesor.
Wszyscy zauważyli niezdrową rywalizację miedzy nami, jednak i tak jest ona mniejsza niż to co dzieje się między nami a prowadzącymi. Wykłócanie się o każdy stopień. O połówki. Wszyscy poprawiają się z 4,5 na 5.
Z różnych źródeł wiadomo, że mała część roku posiada wszystkie pytania egzaminacyjne z ch.fizycznej jednak nie chcą się podzielić nimi z resztą. To jest właśnie solidarność i wspieranie się.
Proponuję- pozabijajcie się o te oceny.

Popieram, byłoby łatwiej jakby każdy się dzielił tym co ma. Tym razem może Ty coś masz (tyczy się to każdego), ale następnym razem może ja będę miała a Ty nie- i raczej chciałbyś, żebym się z Tobą podzieliła prawda? NIE UTRUDNIAJMY SOBIE ŻYCIA.

Zgadzam się z Wami.To jest coś okropnego co sie dzieje u nas na roku.Osoby które dzisiaj zaliczały egz z chemii środowiska miały naprawdę kiepsko gdyż prof nie chciał podwyższać i w ogóle było dosyć ciężko.
BARDZO "DZIĘKUJEMY"OSOBOM KTÓRE NAM TO ZAŁATWIŁY!!!!
A jeśli chodzi o pyt do egz z fizycznej to naprawdę jest nie fair że nie chcecie się nimi podzielić z innymi,a sami od innych wyciągacie sprawozdania,pytania itd.

ot co.

Popieram Was również. Ale nie wiem czy to coś zmieni... Ludzie lecą na kase, po trupach do celu różnymi sposobami, wykłocaniem się z prowadzącymi, ściągając namiętnie, w także inaczej. No ale nie wnikam, każdy ma własny rozum. Szkoda, że niektórzy ludzie tylko zapominają, że na studia idzie się po wiedze, a nie po oceny...

Uważam, że z jednej strony dobrze, że są te stypendia, bo może i mobilizują do nauki (albo niektórych do ściągania), ale nie można przeginać. Co do kłócenia się z wykładowcami- kłótniami się niczego nie zbuduje, a jedynie można popsuć. Jak tak dalej pójdzie, to oni w końcu dadzą nam tak w dupe, że będzie trud z zaliczeniem przedmiotów, szkoda tylko, że za niektóre osoby, które nie myślą o konsekwencjach będzie obrywał cały rok!

Poza tym palenie mostów za sobą nie jest tutaj dobrym pomysłem, bo nie wiadomo na kogo się trafi przy pisaniu pracy licencjackiej/ na egzaminie licencjackim (a nie każdy będzie miał możliwość wyboru prowadzącego bo zawsze do każdego zakładu liczba osób jest ograniczona). Podsumowując- życzę szczęścia tym osobom. Tylko wkurza mnie to, że za wasze zachowanie będzie obrywał cały rok!

Szkoda, że nikt nie wie iż podczas piątkowego egzaminu cały rok miał załatwione nie pytanie u Pana Profesora Preżdo... Każdy umie obrabiać dupę innym... Gratulacje... Podpierdzielanie i ściąganie itp... a nawet podpierdzielanie miejsca praktyk...

dokładnie, opanujcie się ludzie!!!!! w ten sposób nie dojdziemy do celu a wręcz przeciwnie wiele możemy stracić!!!

zrobił nam się trochę wyścig szczurów, ale no cóż, ponieważ wszyscy mają zajebiste stopnie podniesie się bardzo próg stypendium, przypuszczam, że ze średnią 4.00 będzie ciężko dostać teraz. Już średnia do naukowego się podniosła.

	ekoro napisał:
	dokładnie, opanujcie się ludzie!!!!! w ten sposób nie dojdziemy do celu a wręcz przeciwnie wiele możemy stracić!!!

dokładnie, już straciliśmy możliwość zwolnienia z egzaminu z geochemii w przyszłym semestrze... I popraw u Sabiny najprawdopodobniej też. Bo była zła w poniedziałek jak sie wszyscy tak poprawiali ;/ ikłócili i darli nad nią negocjując.
To samo u Preżdo.
I jak ktoś trafnie zauważył- nie wiadomo kto będzie naszym promotorem, wiec radze być spokojnym. Bo z tego co mi wiadomo, czasemi oblewaja na egzaminie licencjackim.
A do kogo się zwrócimy o pomoc? Do opiekuna roku? czy gdzie? bo ja nie wiem, bo mało kto jest nam przychylny.

Ostatnio zmieniony przez Ela dnia Wto 21:26, 25 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

Wszyscy tutaj piszą aby się opanować. Ja proponuje aby każdy zaczął od siebie.

Chciałabym zauważyć że z Prof Preżdo też najprawdopodobniej będziemy mieli zajęcia w przyszłym semestrze... nie szalejcie... ludzie... każdy każdemu obrabia dupę, podpierdziela... co jest z Wami... to co się dzieje teraz przekracza granice, których nawet nie powinniśmy widzieć... Jak można wykłócać się i ocenę wyżej bez poprawki i narzekać na prof który tak dobrze nas traktował...

niektórzy zachowuja sie jak małe dzieci-dać palec to wezmą cała rękę. to jak sie wykłocaja o oceny to jest po prostu żenada biorąc pod uwagę ze 99% z nas nie zasłużyło nawet na 3 z tej środowiskowej.
a co do zielonej to nawet nie chce mi sie tego komentować bo są osoby ktore uwazaja ze im sie nalezy zwolnienie z egzaminu majac jakies czworki poprawione na 5. ludzie zwolnieni mieli byc ci ktorzy od razu mieli 5, przeciez jakas sprawiedliwosc musi byc. Sabina naprawde jest ok i nigdy nikomu by nie robila jakis problemow , a teraz nawet nie chce myslec co bedzie na geochemii w przyszlym semestrze.

Straszne rzeczy się porobiły aż przykro... a pierwszy rok był taki przyjemny. Ale cóż miejmy nadzieje że do osób biorących udział w "wyścigu" dotrze że nie kasa jest najważniejsza. Trzymam kciuki

A ja mam do powiedzenia tylko tyle ze osoby tak usilnie skaczace sobie do gardel o stypendia i oceny to sobie te pieniadze moga wsadzic w 4 liery. Bo taka prawda ze sraja sie o nie te osoby ktore jak widac wdomu biedy nie maja. A trzeba byc skonczonym imbecylem zeby donosic a wykladowcow i powinno byc tak zeby prze**bane mialy te osoby co tak dra te paszcze o byle co (nie dosc ze wykladowcy ida wam na reke to wy o jeszcze i jeszcze ogarnijcie sie !! ) a nie ze caly rok ! szczerze sram na to i jezeli bedzie musial beknac caly rok o wasze gowniarskie zachowania to obiecuje ze bedzie wojna. Bo nie mam zamiaru odpowiadac za zachlanne panienki . Tyle.

no cóż różni ludzie różne priorytety. ja tam wole spokojnie przejść przez te studia, niż włazić w dupę każdemu wykładowcy tylko po to żeby poprawić ocenę z 4.5 na 5. ciekawa jestem ile osób poleci do prof. Gałuszki bo im ocena nie odpowiada...